List otwarty do kobiet!
Pozdrawiamy wszystkie kobiety bez względu na
poglądy polityczne, wiek, status społeczny, pochodzenie i kolor skóry czy
wyznanie wiary.
Bądźcie błogosławione w waszych sercach, w
waszych ciałach, w naszej cudownej mocy kreacji!
Kochamy Was
naszą siostrzaną, dziecięcą miłością. Miłością matki do dziecka, siostry
do siostry!
Jedyne co naprawdę mamy to, moc płynąca w nas
i poprzez nas. Moc miłości i otwartości.
Wiara w mądrość naszych ciał, zaufanie do
siebie!
Wierzymy, że jedyną drogą do świadomej zmiany
jest płynięcie poprzez życie w całkowitym zaufaniu i pokoju wewnętrznym.
W harmonii i mocy naszej wewnętrznej kreacji.
Obudźcie się, obudźmy się, obudźmy się, obudź
my się na Nowy Świat!
Obudź w sobie my! Abyśmy mogli obudzić się
razem w Nowej Rzeczywistości!
W rzeczywistości harmonii, zaufania i pokoju.
Gdzie dzieje się to, co ma się dziać. Tak naturalnie jak dojrzewanie jabłka na
drzewie, które wie kiedy zakwitnąć i kiedy wrócić do Ziemi.
Przyjrzyjcie się rzeczywistości, która została
wykreowana. Podejmijmy decyzję, czy chcemy jeszcze dłużej zasilać naszą energią
życiową tę starą wizję. Wizję przemocy i rywalizacji, w której wygrywa jeden.
Wszyscy inni przegrywają. Czyż nie jesteśmy wspólnotą czystych, otwartych na
siebie serc, pełni wybaczenia i radości życia. Stary świat się skończył.
To, co teraz przetrwa, to nasza otwartość i
umiejętność przyjęcia tej zmiany.
To
nasza kobieca SOLIDARNOŚĆ!
My kobiety rodzimy ten Nowy Świat. Rodzimy
wspólną wizję. Wizję świętości życia. Wizję dla naszych dzieci i dzieci naszych
dzieci.
To one
na nas teraz patrzą. Patrzą na nasze czyste ręce i w nasze czyste serca.
Gdzie
nie ma miejsca na zdrady, manipulacje dyktowane przez lęk.
Oto nasza wewnętrzna, aksamitna rewolucja
miłości.
Oto wchodzimy w dyktaturę miłości, która
akceptuje nas kobiety całkowicie.
Obejmuje nawet najskrytsze wspomnienia,
wszystkie akty, w których kiedyś być może zaprzeczyłyśmy sobie i oddałyśmy
swoją kobiecą moc.
Przypomnijmy sobie, jak to jest wierzyć sobie
całkowicie. Ufać swojemu ciału, swojemu łonu. Ufać temu, co tworzymy w życiu.
Ufać swojemu dziecku. Zaufać Światu.
Przypomnijmy sobie.
Mamy to w sobie.
Zacznijmy słuchać swojego głosu.
Słyszysz swój głos.
My kobiety jesteśmy zanurzone w tworzeniu, w
tej cudnej energii kreowania NOWEGO ŻYCIA. Jeśli potrafimy powrócić do naszej
mocy tworzenia w piękny, godny sposób, jesteśmy w stanie stworzyć wszystko, co
chcemy. Jeśli jesteśmy w stanie otworzyć się bardziej na siebie i tworzyć
siostrzane relacje, to jesteśmy w stanie asystować zmianom na świecie.
Asystować w miłości. Wówczas za nami staną mężczyźni w swojej mocy i poczujemy
jedność płynącą w naszych sercach, płynącą przez pokolenia …nawet jeśli ten głos nie był dawno słyszany…
Rodzi się Nowa Ziemia! Ziemia, na której
wygrywamy wszyscy! Ziemia, na której żyją ludzie otwarci na swoje
niepowtarzalne, wyjątkowe dary. Ludzie wolni, kochający , mający bezpośredni
dostęp do mocy tworzenia. Ludzie, którzy widzą siebie nawzajem. Ludzie
potrafiący słuchać. Ludzie, których głosy są słuchane.
Głosy są
warzone, do póki wszyscy nie poczują wspólnie smaku współtworzenia.
To wszystko już jest!
Pytanie
gdzie ty chcesz być? Jaką wizję chcesz zasilać?
Dużo ludzi godzi się, aby żyć nie w zgodzie ze
swoim głosem.
Głos
jest jeden.
Pochodzi z jednego źródła.
Z tego źródła pulsuje energia w każdej rzeczy
na Ziemi.
Może ma inne formy, ale w swej istocie jest
jednym.
Jest miłością, a więc my też jesteśmy
miłością.
Widzimy, że stara wizja odcięła nas od naszej
natury, skrępowała nasze serca i nasze ręce. Umieściła nas w rezerwatach
izolacji i odrętwienia, co nie służy siłom życia.
Przepraszamy za wszystko, co mogło wspierać tę
starą, destruktywną wizję.
Prosimy
wszystkich, którzy przez to cierpieli i cierpią o wybaczenie.
Z
radością dziękujemy.
Kochamy
WAS.
Nie chcemy dłużej edukacji bez edukacji,
medycyny bez medycyny, jedzenia zatrutego, zatrutych wód, zatrutego powietrza.
Ta wizja i wszystko, co się na nią składa nie służy nam.
My kobiety, czujemy pod sercem NOWĄ ZIEMIĘ,
która się rodzi wraz z nami. Chcemy ją rodzić w miłości, nie w lęku, chcemy ją
rodzić we własnej prawdzie, którą każda z nas słyszy w swoim sercu.
Stoimy mocno na Ziemi. Czujemy jej wspierającą
miłość. Czujemy jak wiatr wieje i rozprasza wszelkie lęki. Czujemy w sobie
błogosławione wody i ich mądrość płynącą od prapoczątku.
Czujemy
jak w naszej krwi płonie żywy ogień pasji i miłości do życia. Jesteśmy
strażniczkami tego ognia, ogniska domowego.
Widzimy, że powstaje coraz więcej kręgów ludzi
współdziałających ze sobą. Stojących za sobą.
W
takiej energii nic nas nie powstrzyma. Chcemy współtworzyć dobry los dla siebie i naszych bliskich.
Jesteśmy w stanie zrobić naprawdę wiele dla
siebie i dla innych.
Obudź my się na Nowy Świat! Obudź w sobie MY
dla Nowego Świata.
Obudźmy w sobie wdzięczność dla siebie i dla
innych.
Obudźmy
w sobie wdzięczność dla naszych przodków.
Oni również nas wspierają.
Nasi
przodkowie życzą nam dobrego życia i są w stanie pomóc nam.
Wystarczy, że ich o to poprosimy!
Rodzimy Nowy Świat, w którym jest miejsce na
życie i jest miejsce na umieranie. Jest miejsce na słuchanie. Jest miejsce na
miłość.
Rodzimy w radości i błogości, w pięknie i
tajemnicy. Niech tak się stanie!
Rodzimy Nową Świadomość Życia. Życia w pełni.
Świadomość koła życia. Świadomość obecności. Jesteśmy świadome swojej mocy,
swojej świętości, swojej zwyczajnej łagodności.
Mamy
świadomość, że wystarczy być.
BYĆ w głębokim połączeniu z naturą, która ma
mocne korzenie i szeroką koronę.
Jesteśmy w swoim centrum własnej osobistej
mocy, niezależności połączone ze wszystkimi istotami na świecie w jedności.
Jesteśmy w swej otwartości na cud Życia
każdego dnia.
Zwyczajnie nadzwyczajne kobiety zadziwione
światem.
tekst: Kasia Barszczewska
piękne
OdpowiedzUsuńdziękuję