Posty

Wyświetlam posty z etykietą artykul

epigenom dziecka i język natury versus zapach

Obraz
 Cytując ustęp z artykułu Sary Jaworskiej z portali Biotechnologii... ,,Ponieważ środowisko wpływa na epigenom dziecka w trakcie jego życia, trudno jest odróżnić, które zmiany zostały nabyte, a które odziedziczone po przodkach. Przesterowanie ekspresji genów potencjalnie może być związane ze stresem, jaki dotyka potomstwo w związku z traumą rodziców. W takim przypadku zmiany epigenetyczne nie byłyby dziedziczone biologicznie, a nabywane w wyniku kontaktów z ludźmi, którzy zachowują się w sposób zaburzony w konsekwencji trudnych doświadczeń. Z tego względu konieczne jest przeprowadzanie  badań laboratoryjnych  na zwierzętach w kontrolowanym środowisku, aby potwierdzić lub obalić hipotezę o biologicznym dziedziczeniu traumy. Przykładem takich testów są prace badawcze na myszach, u których wywołano negatywne kojarzenie bodźca neutralnego. Zwierzęta „nauczono” łączenia zapachu kwiatu wiśni z bólem na drodze warunkowania. U pierwszego pokolenia osobników zaobser...

Pros - na-w - tutka - sztuka w polu narodzin

Obraz
Siedemnaście lat temu ...... teatr transformacji dla mnie się zaczął....przestałam czytać literaturę, chodzić do teatru...czułam się uwiedziona przez wymagającego demona - strażnika rdzennej mądrości, a może wybudzana ze snu wiekowego kolektywnej świadomości. Wówczas zaczęłam łączyć przekazy Rudolfa Steinara, którego studiowałam 4 lata na podyplomowych studiach na UW; zaczęłam łączyć z Kenem Wiberem, kiedy studiowałam Psychologię Transpersonalną i jego koncepcja holistycznego spojrzenia na aspekt osobisty, społeczny, kolektywny, polityczny ma wspólny wzór energetyczno-informacyjny, lub jak rdzenne narody przekazują; tkają, śnią wspólny sen, wspólne śnienie. na Uniwersytecie Warszawskim > Uniwersum -  Uniwersytet,   Joni,  Joniwersum,  Joniwargi,  zawoalowana Alma Mater - określenie akademickiej wiedzy, w którym jeszcze przebijał się aspekt śniącej bogini starożytnej Malty, Matki Ziemi, raju, który rządzi się prawami Matki Natury dokładnie explicite Alma ...

To ja rodzę naturalnie, lotosowo.

Poród lotosowy („narodziny lotosu”) – nazwa stworzona przez Clair Lotus Day, która dostrzegła ból, jaki przeżywa noworodek w momencie odcinania pępowiny i poczuła potrzebę pozostawienia dziecka połączonego z łożyskiem do momentu, gdy pępowina sama nie uschnie i nie odpadnie od pępuszka. W 1974 roku w San Francisco przyszedł na świat jej syn Trimurti – pierwsze lotosowe dziecko. Pozostawienie dziecka połączonego z łożyskiem przynajmniej na kilka godzin po porodzie, umożliwia mu zaczerpnięcie krwi potrzebnej do właściwego zaopatrzenia budzących się do pracy organów płuc, nerek, jelit i wątroby (przy natychmiastowym odcięciu pępowiny dziecko traci niemal połowę przynależnej mu krwi). Przyzwolenie na naturalny proces uschnięcia pępowiny stwarza dziecku możliwość łagodnego odłączenia się od karmiącej go dotychczas placenty i narodzenia się do pełnego rozkwitu. Proces ten trwa od 3 do 7 dni. (Shivam Rachana, Narodziny w nowym świetle. Lotosowy poród, Łódź 2003) Zaczęło się o...