Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2012

Wołanie do Bakchantek

Moje drogie,  Witajcie we wrześniu. Zaczynamy nowy cykl spotkań. Tym razem zakończyć się on ma realizacją przedstawienia ,, Bakchantki". Otwieramy przestrzeń współtworzenia dla innych kobiet. Przybywajcie.  Jestem szczęśliwa, że mogę się z wami spotkać. Wczoraj odwiozłam na lotnisko cudowne Babcie z Nowej Zelandii i czuję, że zaczyna się nowy czas dla mnie i jestem bardzo was ciekawa.  Czego na ten czas potrzebujecie? Z czym przychodzicie?  Wczoraj narodziłam się po raz kolejny... Zapraszam was do przestrzeni spokoju, piękna, harmonii, w której nasze dusze i ciała będą mogły odpocząć, rozpoznać swoje dary, odkryć to co nowe przejawiające się w nas...  Zapraszam was w pradawną przestrzeń przed początkiem teatru , kiedy to kobiety wabione niezwykłym głosem odrywały się od krosien i czółenek i zaczynały swój taniec.   Taniec, w którym One odgrywały główną rolę... szalejące, inny słowy Menady,  albo Bakchantki, lub tyjady od Tyji,  córki Kastaliosa,  a może wg innego mitu