Czy możemy pozwolić sobie na cudowne narodziny jeszcze raz? W zaufaniu i miłości bezwarunkowej do siebie i do świata?

Witam serdecznie,
To jak się rodzimy, jaki obraz narodzin zachowujemy w sobie, jak się czujemy przyjęci na świecie, ma wpływ na nasze samopoczucie w życiu. Jeśli nie dane nam było przyjść na świat w warunkach, które moglibyśmy określić jako dobre, szanujące nasz indywidualny dar i nasze potrzeby, to nasze życie zostaje określone przez te wydarzenia z początków. Wówczas zapisuje się nasza osobista opowieść o zaczynaniu, przechodzeniu przez, zaufaniu, przyjmowaniu i dawaniu miłości. Nasz wewnętrzny skarbiec na całe życie wypełnia się wszelkimi przekonaniami.

Czy możemy mieć wpływ na nasze życie pomimo niedoskonałych początków?

Możemy. Można wejść w przestrzeń tych doświadczeń i je na nowo zinterpretować zmieniąjąc tzw. energię wspomnień. Tak się dzieje na ustawieniach inspirowanych mądrością rdzennych ludów Afryki , a zwanych w Europie dzięki Bertowi Hellingerowi ustawieniami rodzinnymi. To, co wnosi Elena Tonetti Vladimirowa, to jednoczesna integracja tych doświadczeń na poziomie pamięci komórkowej poprzez oddech w układzie limbicznym odpowiadającym za zdolność kochania, nawiązywania więzi, jednocześnie poprzez dotyk i słuch. Ustawienia Eleny trwają około 30 minut. Dają możliwość przetransformowania blokad zakotwiczonym w okresie, kiedy nie mieliśmy jeszcze wykształconego kognitywnego umysłu tzw. Kory Nowej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O dziedziczeniu traumy na podstawie wykładu prof. Jadwigi Jośko-Ochojskiej

Ślad pamięciowy w układzie limbicznym wg. Eleny Tonetti-Vladimirowej w tł. Magdy Polkowskiej