Telefon od Matki Ziemi, czyli pole narodzin w kwarantannie - nagranie audycji o polu narodzin w radio Halo

Tu link do audycji o procesie ponownych narodzin w radio Halo z pierwszych dni kwarantanny. Cudowne kobiety uczestniczki moich warsztatów w polu narodzin opowiadają o swoich doświadczeniach, a wspaniała dziennikarka Natalie Wilk Sobczak rozmawia ze mną o mojej pracy.

https://www.facebook.com/Halo.Radio2019/videos/503850713635142/?fref=mentions&__xts__[0]=68.ARDeE5MOAVpa9x7T9C_KLnW29CRXCaW4QTVyVdmZ5sXyuE5gMFQFaSDDUViHmcKUsQsw6IQVpx6xhpQ-1BuuJD2L360vOdCSm_YMNHpsk3yunjSj1j8b2Pi8aXWEKbdTzNl6xSLmFggTI0lFkH2rqbHPjrH3NImLlkS3e1FEYebGod-21GVMCncy-T_oCmq6rYcxVTbfhjl8mTsn6jLg5BVHYvqVTdS3_afkt-FifJcChUf3BYz9TMM3WmvymI27jED0fG8Gdhg9gKFjUWDp8HxjC-lTW25aU0wPMYnum3N6OOn7GNYlTq0PImBU6fK6q_kaoMRuPVC5QSjjgQEV7yr-psUqHLlDygdc&__tn__=K-R

Witaj, dzisiaj piszę o tym, czym jest pole narodzin i jak je czuję w czasie kwarantanny?

Wczoraj po kilku tygodniach bycia na tzw. kwarantannie poczułam mocno, coś co od razu do mnie przyszło w jej pierwszych dniach, ale potrzebowałam jeszcze w sobie to bardziej poczuć i przyszło.

TEN CZAS TERAZ TO SILNA ENERGIA POLA NARODZIN - tak to poczułam i chcę się z Tobą podzielić moimi wglądami z pola narodzin.

Zobacz słowo WIRUS zaczyna się na literę W i jest też przyimkiem. Jako przyimek ( znaczenie metaforyczne zostanie wyjaśnione juz za chwilę) pokazuje nam kierunek do środka. To bardzo ciekawe, bo przyglądałam się temu, co do mnie przychodziło ostatnio i tak jak pisałam z paniki i energii lęku rozsiewanymi na fb dwie wiadomości pozwoliły mi odetchnąć z ulgą. Ostatnio dwie kobiety kontaktowały się ze mną tuż przed porodem, bo szukały odpowiedniego miejsca do narodzin, ale nie chciały w szpitalach, bo tam lekarze nie byli w stanie zagwarantować im, że nie są nosicielami wirusa.
Dwie nie zależne pary nic o sobie niewiedząc urodziły lotosowo ( bezodcinania pępowiny) w domu szczęśliwie, odczuwając wielki spokój i szczęście po...
Obaj chłopcy zostali nazwani tym samym imieniem NOE!
Dla mnie to znak!
Moja praktyka pracy w polu narodzin, to wola aby czuć połączenie z Matką Ziemią.
Wczoraj w lany poniedziałek obudziłam się w rozterce, czy to co robię, jest wartościowe dla innych kobiet. Zapytałam Matkę Ziemię, czy moja praca jest wartościowa, czy może mam się zająć czymś innym i że proszę o jasną odpowiedź. W tym samym momencie usłyszałam dzwoneczek w telefonie anonsujący wiadomość. Nie była to wiadomość od Matki Ziemi, ale dla mnie poniekąd. Matka Ziemia ma swoje sposoby, aby ze mną porozmawiać. Napisała do mnie Ewa, mama Noego jednego z chłopców ....i poczułam, że to dla mnie wystarczająca odpowiedź - miała do mnie zaufanie, aby podzielić się tą cudowną wiadomością i przesłać mi zdjęcie Noego - prześlicznego chłopca.

Poczułam wówczas, że na tej Ziemi rodzi się NOWE życie, że to imię NOE jest bardzo wymowne.
Dawniej Noe uratował życie po potopie i teraz tak urodzone dzieci są nadzieją dla świata. Przychodzą bez bólu, cierpienia i w zaufaniu i miłości, w pełnym szacunku dla ciała, odpowiedzialności za życie...wiele z tych historii możemy się nauczyć jako społeczeństwo...i te historie są dla nas ważne, bo pokazują naturalny potencjał ludzi, potencjał zdrowych kobiet, które jeśli są zdrowe i szczęśliwe, to poród może być głębokim, duchowym doświadczeniem jednocześnie budzącym do przebudzenia świadomości ciała...

Wracając narodzin Nowego Życia i do Noego, tak w tych słowach jest dla mnie przekaz; Dawny Noe pojawia się w Nowym...i to co różni te dwa słowa to przyimek W!

Dla mnie to jest o tym, że teraz czas na kierunek do wewnątrz z zewnętrza.
Kultura zachodnia od lat bombarduje nasze umysły reklamami, niesłychanymi emocjami, niezliczoną ilością bodźców.

Teraz Wirus wiruje i wprawia w ruch siłę dośrodkową, aby pomóc nam na połączenie ze sobą.
Jednocześnie potrzebujemy innych do współbycia, współtworzenia rzeczywistości, taką jaką chcielibyśmy przywołać do naszego życia. Czemu musimy powiedzieć nie, jaki mamy swój osobisty kodeks zachowania wobec tego, co się dzieje. Dla każdego jest to bardzo indywidualny proces.

Ponieważ na poziomie emocji nieustannie jesteśmy konfrontowani poprzez media z energią stresu, lęku o byt, pojawia się niestałość, brak stabilności, pojawia się nieznane, to z doświadczeń w pracy w polu narodzin i z innych opisów mechanizmów przetrwania - nasz umysł podświadomy czuje wiszące niebezpieczeństwo i mogą odpalać się emocje: agresja, wycofanie, zamrożenie.

Jeśli te emocje się pojawiają to znak, że ta energia jest intensywna. Ponieważ od lat pracuję w tym obszarze i moją intencją jest przeprowadzenie moich klientów, przeprowadzenie Ciebie przez ten czas twórczego chaosu, ale w procesie ponownych narodzin, aby uniknąć odtwarzania tych samych wzorów przetrwaniowych Twojego umysłu automatycznego - gadziego.

Energia pola narodzin ma ciekawą jakość...wszystko się intensyfikuje i dlatego zawsze mówię o tym parom, kobietom, że to co myślisz, czego się boisz, właśnie się zintensyfikuje i zamanifestuje w intensywniejszej formie, jeśli przywołasz miłość i zaufanie, to zaczną się dziać dla Twojego umysłu automatycznego cuda, zacznie się intensyfikować to, co najlepsze, służące ciału, dziecku, Nowemu Życiu, Nowej Ziemi...

SKORZYSTAJMY Z TEJ CUDOWNEJ ENERGII ŻYCIA, KTÓRA TERAZ JEST INTENSYWNA I DZIĘKI KTÓREJ MOŻEMY WIELE STARYCH WZORCÓW ROZPOZNAć, PUŚCIĆ I PRZYWOŁAĆ NOWE I NAUCZYĆ SIĘ ŻYĆ TYM NOWYM W HARMONII Z NATURĄ.

Nie oznacza to, że nie będziemy się w tym procesie pocić, przewracać, odwracać od Siebie, ale TY sam/a wyznacz swój kurs i zaufaj Matce Ziemi, zaufaj SoBie, zaufaj Światu/Bogu/Bogini .....


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O dziedziczeniu traumy na podstawie wykładu prof. Jadwigi Jośko-Ochojskiej

Ślad pamięciowy w układzie limbicznym wg. Eleny Tonetti-Vladimirowej w tł. Magdy Polkowskiej